Przyjezierze
[ przyjezierze ]
zieleń młodej witki
na wieczorne muchy
tu koc rozłożymy ,
wywołamy duchy
księżyc nad głowami ,
na krzakach świetliki ,
nasze głodne dłonie
w pożądaniu dzikim ;
dym w gałęziach tańczy ,
płomienie wysokie ,
miłość nad jeziorem ,
Twoje włosy mokre ;
równy krzyk perkoza ,
szarże nietoperza ,
drogą do księżyca
ćma włochata zmierza ;
ostatnie ognisko ,
na cichej polanie
w rytm perkusji świerszcza
- naszych serc śpiewanie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.