Przymigotam się do ciebie
Przymigotam się do ciebie, przymigotam,
Zanim ktoś mi potem powie, wytłumaczy,
Że ta miłość to jest droga na Golgotę,
I, że nic nie będę po tym wszystkim
znaczył,
Zamieniony w kupę gruzu i tęsknotę
Przymigotam się do ciebie, przymigotam
Zanim światu wypowiedzą nową wojnę,
Nim ostatni człowiek zmieni się w robota,
W poniedziałek, wtorek, środę
niespokojnie
I niepewne, czy nadejdzie też sobota:
Przymigotam się do ciebie, przymigotam.
Gregorek, 16.2.24
Komentarze (10)
Świetne!
Dobry wiersz, ale u Ciebie to norma.
Ładny wiersz oparty na ciekawej metaforze.
Pozdrawiam.
Myślę że migotanie nie zabronione więc trzeba
korzystać póki nie ma zakazu...
Bardzo ładnie. I ja pomyślałam i Migotce :)
Pozdrawiam.
Bardzo ładnie. I ja pomyślałam i Migotce :)
Pozdrawiam.
Dołączam do czytelniczek, którym wiersz przypadł do
gustu. Czytając pomyślałam o Pannie Migotce i
Muminku:) Miłego dnia returnie:)
Fajniusio. Niby tak lekko, ale ile w tym powagi
uwzględniającej grzech główny tego świata = Nie
zabijaj!!!!
Pięknie :)
Miłość nie zważa na konsekwencje :) z podobaniem