Przypadek
Ścisk w autobusie; nudzi się,
młokos w telefonie melduje,
Iwa dobrze się czuje.
Weszły nawet nastolatki,
reklamują głośne gadki,
przeklinają dziwnie głośno,
słuchającym uszy rosną.
Narzeka starsza Pani,
życie jest do bani.
Rozpycha się jakiś Pan,
jakby był w pojeździe sam.
Na przystanku,koło Eklerka,
weszła jakaś komiwojażerka.
Torby rzuca , wzrok złowrogi,
wprost na pasażerskie nogi.
Nagle wpada ktoś i sapie,
jakiś zapach brzydko capie.
Pan kierowca nie wzruszony,
wiezie ludzi w różne strony,
uśmiechnięty się nie dziwi,
czasem tylko usta krzywi,
czy zmęczony, lub z radości,
ale wcale się nie złości.
Inni stoją nie wzruszeni,
wysiadają są zmęczeni ?
Już wychodzę , mój przystanek,
dziwny ale piękny ranek,
dzień wesoły słońce świeci,
idą z mamą grzeczne dzieci,
więc się troszkę zadumałam,
prawda to, czy coś zmyślałam ?.....
M.M.P.15.06.2016.
Komentarze (14)
z życia wzięte i w wersach zamknięte
Czyta się jednym tchem pomimo niepotrzebnie
wstawionych znaków interpunkcyjnych.
bardzo dobre analizy
Peelko, dobry z Ciebie obserwator, różne ludzkie
zachowania pokazałaś jak na dłoni, miłego dnia Mario
:)
dwa światy
poranek "mówi" to mój przystanek, obrazowo i życiowo:)
pozdrawiam
Bardzo życiowy obrazowy wiersz!
Szczery i prawdziwy do bólu
Bardzo mi się podoba
Pozdrawiam serdecznie :)
To jest takie nasze życie
i to w Polsce nie w Madrycie
Ładnie ten kawałek przejechałaś
wiele wrażeń fajnych miałaś
Pozdrawiam Mario Magdaleno
prawdziwy obrazek z życia wzięty ładnie
przedstawiony:-)
pozdrawiam
Oj bardzo fajny wiersz i taki realistyczny , pewnie w
MPK-a tak jest lub w tramwajach , ja na szczęście mało
korzystam z takich komunikacji dlatego ze w moim
mieście jest wszędzie blisko a jak dalej to wsiadam w
autko i grzeję do celu:-) pozdrawiam
Oj prawda to, prawda. Obraz zdarty z rzeczywistości!
Jakos nie jest mi obcy ten widok przedstawiony w Twoim
wierszu Bardzo dobry wiersz !
Pozdrawiam serdecznie :)
Obrazek z życia wzięty. Płynny wiersz, bardzo dobrze
się czyta. Serdeczności.
swojski poranek :-)
Przypadek zrządził...Pozdrawiam czytających.