Przysięga
Andrzejowi
Nie mogę Cię opuszczać
nawet na chwilę,
bo Ty trwałeś przy mnie
niezłomnie jak rycerz.
Twoja śmierć łączy nas,
jak ślub, jak przysięga,
że Cię nie opuszczę
do moich dni ostatnich.
Andrzejowi
Nie mogę Cię opuszczać
nawet na chwilę,
bo Ty trwałeś przy mnie
niezłomnie jak rycerz.
Twoja śmierć łączy nas,
jak ślub, jak przysięga,
że Cię nie opuszczę
do moich dni ostatnich.
Komentarze (7)
Za Krystek z podobaniem
Dziękuję serdecznie za odwiedziny i zrozumienie. Po
prostu dalej żyje się kategorią MY. Śmierć zabiera
bliskiego człowieka, ale nie kończy miłości
Prawdziwa miłość jest zakotwiczona w sercu na zawsze.
Ślę moc serdeczności i pogody ducha:)
Kolejne zachowanie małżeńskiej więzi, która wydaje się
być niezniszczalna.
(+)
wyznaję podobną zasadę- nie łamie się przysięgi.
Poruszające wersy do głębi...
Serdeczności przesyłam
To bardzo wzruszające. I zacne.
Ale trzeba też żyć i myśleć o sobie, choć wiem, że
łatwo się mówi...
Pozdrawiam ciepło, dobrej nocy.