Przyszła jesień

To prawda Krysiu. Pogoda pod psem :( ale najważniejsze
to nie utracić nadziei na pogodne dni Jesień potrafi
nas zaskoczyć zarówno negatywnie jak i uroczo swoją
zmienną aurą
Pozdrawiam cieplutko :)

Pieknie przedstawiona deszczowa, szara jesień. Dobra
rada na takie ponure dni - optymizm i wspomnienia
słonecznego lata.
Cieplutko pozdrawiam :)

Jesień owszem zawitała, ale póki co
wcale nie jest źle, msz, jest chłodnawo, choć były też
ciepłe dni,
ale póki co nie ma nieustającej chlapy i mnie to
cieszy, może jeszcze będzie bardziej słonecznie, oby.
Pozdrawiam serdecznie.

Jesień, w tym roku punktualna i od razu wzięła się do
roboty,
z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)

będzie jeszcze babie lato
i co powiesz Krysiu na to ?

Pada i pada na Warmii też.
Ale jest ciepło i w domu też.
Klimatycznie i pięknie.

Tu odmienny obraz malujesz niż ostatnio. Taż fajnie.
Pozdrawiam z plusem:))

klasyk
Głos mój i szacun jest twój

Jak zawsze pieknie:-)

też czekam na tę złotą.

Melancholia jesienna czasami sypnie smutkiem. U mnie
słoneczko świeci i zaprasza na spacer. Miłego dnia
Krysiu :)

Jesienna melancholia potrafi namieszać, pozdrawiam
serdecznie :)

Deszcz zawsze wzmaga melancholię, ale czasem jest tak
dobrze, bo powstają wtedy wiersze. Słoneczko mam
nadzieję jeszcze do nas wróci. Taka jest ta nasza
jesień - raz deszczowa a raz słoneczna.
Pozdrawiam serdecznie Krysiu :)

Kto mieszka na piaskach, jest za deszczem. Pozdrawiam
serdecznie.

Każdy sobie umila, jak umie...;)
Pozdrawiam Krysteczku :)