PRZYZWOLENIE
tam był krzyk
ból
i był tam kolor czerwony
najpierw grzech
potem płacz
a ściany wciąż
mają zamknięte usta
mimo wrzasku tłuczonego szkła
i jęku dartych zdjęć
z ich ślubu
- jej pogrzebu
a ona
znowu dała mu przyzwolenie
na swoje ciało i duszę
żeby już tylko nie poczuć
jego ciężkiej łapy na twarzy
dzisiaj rutynowo
będą u nich panowie
w błękitnych kubraczkach
(pewnie kiedyś
zatłucze ją na śmierć)
a w niedzielę
rodzinka zjawi się w kościele
i bestia
znów dostanie rozgrzeszenie...
Komentarze (5)
Dziękuję za opinie...
prawda gorzka że ofiara znikąd pomocy czasem nie ma
Wstrząsa wymowa wyrazy uznania Dobry wiersz
Wstrząsająca prawda, ubrana w wiersz...
wstrząsający wiersz,jeszcze jestem pod jego
wrażeniem...dobry
wymowne, dramatyczne, prawdziwe, plus+