Punkt
Na mapie wszechświata
marzeniami malowany
Tam gdzie wracasz w snach
gdzie żyłem, kochałem, byłem
tęsknię i wspominam
Punkt
zadra mała
powstała w sercu
dawno
gdy istniała miłość niewinna
wierna i dozgonna
a serce otwarte na oścież
uczuciem się dławiło
Punkt
Tam gdzie dom rodzinny
gdzie matka nakrywa do stołu
uczucie wielkie
bezgraniczne
jak pocałunek matczyny
Punkt
jest blisko
coraz bliżej
o którego się potkniesz
go nie ominiesz
nie przeskoczysz
jest przeznaczeniem
?.................................
Czarna dziura
spełnienie
podsumowanie
wszystko
Leszek K.
Komentarze (8)
Ciekawie przedstawiłeś swój punkt i nie ukrywam że
jest taki prawdziwy w tym sensie że życiowy nic nie
ubarwiałeś...Pozdrawiam serdecznie:)
nie umiem z komórki. POPRAWIE RANO. PRZEPRASZAM.
spoko, można nie poprawiać. giez będzie zadowolony z
informacji. to we snach nie jest błędem, ale lepiej
brzmi w snach. uczuciem się dławiło-zbędna inwersja.
go nie ominiesz to o takiej chińskiej grze? niemniej
plus-za punkt osobliwy, za horyzont zdarzeń.
Nie każdy szanowna mariat siedzi 24 godziny na beju
jak ty-dobry wiersz Leszku
4 wers - literówka w wyrazie 'gdzie'.
Poza tym ok. A Autor wie i nie poprawia.
Lekceważy czytelnika czy co?
O jej, tyle ludzi go czytało a tylko Ty zauważyłaś.
Dzięki
4 wers literówka.
punkt niczym człowiek - pępek świata pewien etap potem
czarna dziura i kropka.
pozdrawiam!
kolejny dzis refleksyjny wiersz.Chcialabym wierzyc,
ze moim przeznaczeniem nie jest czarna
dziura.Pozdrawiam serdecznie.