Pustka
Zostałam przyłapana na marzeniach gdy
wyrzucając wspomnienia zapomniałam co to
smutek...
Gdy nie godząc się z losem dałam upust swym
pragnieniom...
A Ty nadal stałeś wpatrzony we mnie nie
chcąc odejść!
I ja nadal płakałam wsłuchując się w
cisze... i już nigdy więcej nie spojrze
miłości w oczy! Nie pozwole by jej dotyk
tak powoli mnie niszczył, tak bezlitośnie
zabijając serce, które i tak kona z
bólu..
autor
SaNgRiA
Dodano: 2006-12-22 19:36:16
Ten wiersz przeczytano 402 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.