Pustka w Sercu
To nie mój wiersz.... Dzisiaj mój chłopak mi to napisał gdy odchodził ode mnie na zawsze :(
I gdy świat łzami mymi zalewany będzie,
gdy ostatnia kochająca osoba w tych łzach
rozpaczy tonąć będzie,
świat stanie się ponury,
w żalu i bez tęsknoty pozostanie,
a ja razem z nim jako ostatnia osoba...
Kochająca... i będąca kiedyś kochanym....
Pustką w sercu przez wędrowców nazwany
...I wtem, ten,
Który Pustką w sercu został ogłoszony,
szept usłyszał.... głuchy....
Odwróciwszy duszę swą w stronę światła,
towarzyszącemu mu,
światła nadzieji,
światła które pozostało z tych, których
wypaliła ręka zła,
nienawisci,
z dziury cienia bez żadnej nadzieji,
zauważył promyk,
rażący bardziej niż razić mogło swiatło
wokól niego.
Szept.
Coraz słabszy oddalił się,
a w jego miejsce wstąpił promyk,
był nim ten który uczucie miał
uratować,
nauczać, bronić, a zwali go chwilą. Jak z
każdą chwilą i ta końca nie miała,
ale nie do końca jak z normalną,
bo nie normalna ona była,
dziwna, zatrzymująca wszystko do okoła w
czasie, jak w śnie,
a smutek ustał jak wszystko pozostałe...
wraz z szeptem, pragnącym tego, który
pozostał ostatni.
Nie odchodź... Ja Cie kocham :(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.