Pustynia
Dla ludzi, których nie znosze, nie nawidze i lepiej niech sie nie pojawiają na mojej pustyni
ogrania mnie gniew
ogramny jak burza
pustynia a tam mój gniew
wicher zmiata wszystko z pola
nie zwracam na wartośc
na to kim jest
ile za to ktoś da
zabijam mniejsze jednostki ode mnie
jednym podmuchem wiatru
jedynm huhem
jedym spojrzeniem
nagle zapada cisza
nikogo nie ma
spokój
tylko mój spokój
żadnych jednostek
moja władza
przechodze w inny kraj i znów niszcze
nikt mnie nie powstrzyma
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.