Pycha
rodzimy się mali
ego rozpostartych horyzontów określa nasz
byt
niczyje...
jesteśmy wspaniali
stworzyciele przewartościowanej materii
wznieśli się na szczyt
płaski i gładki wierzchołek łagodnej
doliny
nieskomplikowany jak labirynt mózgowych
meandrów
wszystko nie nasze od wierzchu po
głębiny
rozpostarte siłą wiatrów
dzierżawa wymagająca poświęcenia...
jesteśmy panami, dziećmi bez doświadczenia
niebo prosi o serca, pięniądze to ludzkie
uproszczenia
Komentarze (5)
a pycha jest dzieckiem diabła kusiciela, buntowniczą
moc i pogardliwy ton wpaja wszystkim, którzy skłonni
są doń.
Jak dobrze jest przeczytać Twój wiersz w niedzielny
wieczór.
No, pycha.
"Jesteśmy panami, dziećmi bez doświadczenia
niebo prosi o serca pieniące to ludzkie uproszczenia".
O, i to lubie najbardziej.
/
niebo prosi o serca, pięniądze to ludzkie
uproszczenia/ dokładnie tak - a pycha chyba jest
najbardziej niepożądaną cechą
Niebo prosi o serca... - pięknie. A my swe serca
oddajemy pieniądzom, a potem płaczemy, że nikt nas nie
kocha. Niestety pycha niszczy tego, kto jej zaufał.
ładnie metaforą o małości naszych celów w pysze
ludzkości zawarte Wiersz skłania do przewartościowania
i refleksji.. dobry