Pytań parę
Zanim w grobowej ciszy zasnę,
To zadam Bogu pytań parę.
Tym uspokoję myśli własne,
I wciąż wątpiącą w cuda wiarę.
Jakie jest życie pogrobowe,
Bo chciałbym ciało swoje spalić.
Czy mam zachować jak wzorcowe,
Czyli od żaru je ocalić.
Tak mi się marzy piękna urna,
Którą do grobu syn mój złoży.
Może ta wizja jest i durna,
Ale jak miło chwili dożyć.
Czy spotkam członków swej rodziny,
Porozrzucanych po cmentarzach.
Warto połączyć wreszcie płyny,
Które historia nam przetwarza.
Trochę poniosło mózg szalony,
Wybiegłem dalej niż myśl chciała.
Jeszcze nie jestem w dół wsadzony,
A wizja budzi się wspaniała.
Tu poprzestanę na pytaniach,
Które bym Bogu chętnie zadał.
Niech mnie chowają, lecz nie drania,
Co swojej śmierci chwilę badał…
Komentarze (8)
Też mi weselej, zwłaszcza kiedy wyobraziłam sobie
odwiedziny u krewnych na różnych cmentarzach ;-))
eech, życie po życiu też może być wesołe ;-))
Ciekawie, ale chętnie jeszcze pożyję " w kawałku" :)))
Chociaż...można się zastanowić jak mają nas "schować".
Pozdrawiam.
Grand:) Puenta jak trza, tez bym tak pragnęła. A sam
wiersz usmiech wywołał, podoba się:)
Ciekawe rozważanie ładnie wiersz napisane. Też myślę
jak już ktoś napisał to dobrze podjąć tą decyzję za
życia żeby rodzina o niej wiedziała. Pozdrawiam:-)
Ciekawe. Mowia czasem, pogrzeb jest dla tych co zyja a
nie dla umarlej osoby. Zyjacy buduja legende o zmarlej
osobie, potrzebuja roznych artefaktow do tego co
pozostaje z ich uczuciami, to moze byc urna, szczatki
w grobie... Osobiscie wolalbym zeby rozsypano moje
prochy na wietrze. Jesli cos ma pozostac, niech
pozostanie w glowach i w sercu
A dlaczego nie?. Warto teraz już uprzedzić swoich
bliskich jak chcemy być pochowani, żeby w chwili
szoku, jakim jest śmierć bliskiej osoby - sami nie
musieli się zastanawiać i popadać w wątpliwości ;o)
Klimat,ktory na chwile zatrzymuje nas w tym pedzacym
swiecie,do refleksji i zadumy.Swietny
wiersz.Pozdrawiam.
Fajny pomysl dobrze sie czyta , moj klimat i styl ,
obrazowo bez kombinowania. p+++