Quo Vadis świecie podły...?
Miłość na sprzedaż,
wiara na pokaz,
serce do skupu,
łzy do kałuży...
Nie chcę nic więcej,
za co zapłacisz,
Chcę tylko kochać,
bez twoich łask...
Świat ten obłudny,
budzi mnie codzień,
uczy mnie fałszu,
i ciągłych gier...
Gdzie są Ci ludzie,
warci przyjaźni,
nie każ mi wierzyć,
że tylko w snach...
Czasem jednostka ważniejsza jest niż ogół...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.