Rad - nie rad
Życie było piękne, chociaż Ty byłeś tylko snem
Brak mi słów - to jest cecha rodzinna
Zrobiłam to byle jak - ciąg dalszy
nastąpi
Tłumy ciekawskich osób mówią: co za
niespodzianka
Pracuję na czarno od czasu do czasu
Jestem szarym człowiekiem - nie wiem czy to
prawda
Nie mam serca na dłoni, dobrze mi tak
Mój kochany - kocham się w Tobie
Kogo spotkałeś, Kotku?
Zrobiłeś pierwszy krok do Królestwa
Niebieskiego
Załamałam ręce
Straciłam równowagę
Nie spocznę dopóki - kocham Cię
Sebastianowi
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.