Raz jestem czartem innym
Michale
moja żona jest
pięknem tego świata
lubię żartem na niej
psy wieszać i drzeć koty
by życie wspólne nie było
zbyt nudne
znasz przecież powiedzenie
,, gdzie drwa rąbią tam wióry lecą „
lub
,, kto się lubi to się czubi ”
przecież znam tę piękną zołzę
pięćdziesiąt jeden lat
i wiem na co mogę sobie pozwolić
raz jestem
czartem bez ogłady
innym razem
rycerzem broniącym
honoru księżniczki
z bajkowego zamku
na którą się natknąłem
przypadkiem
i tak się ze mną męczy
minęło pół wieku
a prawda jest taka
że kocham taką jaką jest
jedyną niepowtarzalną
na tym świecie
Autor Waldi1
Komentarze (12)
piekne wyznanie
zostawiam uśmiech
i podobanie
:)
Witaj Waldku.:)
Jak Pani Jadzia, z Tobą wytrzymuje, ale widać zna
Twój humor.:)
Pozdrawiam serdecznie.:)
I tak trzymaj z podobaniem plus i uśmiech:)))
Jadzia wszystko zniesie ;)
Pozdro Waldi :)
No i brawo za taką miłość i te wersy. Pozdrawiam.
Bo kocha się za wszystko za wady i zalety, a nie
wybiórczo, a urozmaicenie w związku musi być, żeby nie
popaść w rutynę...:) pozdrawiam Was bardzo serdecznie
Jadziu i Waldku :) miłego dnia :)
Kochajcie się i szanujcie. Udanego dnia wypełnionego
życzliwością:)
No i tak trzymaj!!!
Pozazdrościć Waldi:)))
Niezwykłe wyznanie, Waldi. Ale ja to już wiedziałam,
czytając Twoje wiersze.
Czytałem już w komentarzu u mnie, ale to jest
rozszerzona wersja Twojego wyznania. W ogóle czytując
Twoje wyznania - raz są to peany, a kiedy indziej
skargi - zawsze zdawałem sobie sprawę, że "prawda leży
po środku". A jeśli ten środek jest jednak trochę
bliżej pochwał - to tym lepiej.
No i bardzo dobrze! Bo tak się właśnie prawdziwie
kocha. A w ogóle to każdy jest niepowtarzalny :-) No
ale podziwiam Panią Jadzię... Ponad pół wieku męczyć
się z takim Łobuzem! Twoja Żona to prawdziwy Anioł.
Ale i anioł od czasu do czasu wałkiem musi łupnąć
(chyba?) ;-)
Pozdrawiam Was serdecznie :-)