Realnie nierealna
Zawieszona gdzieś na granicy
między nierealną rzeczywistością
i zbyt rzeczywista nierealnością.
Potrzebuję ostoi...
Punktu oparcia...
Potrzebuję kogoś aby swoją
realną niezwykłością wsparł mnie.
Potrzebuję kogoś aby zabrał mnie
do krainy snów, gdzie złota
nic ekstazy nigdy się nie kończy.
Potrzebuję kogoś aby ściągnął
mnie na ziemię i przerażonej
zwykłą zwykłością pokazał
jak śnić na jawie.
...do kogoś takiego
autor
ArtSueno
Dodano: 2007-05-19 21:43:50
Ten wiersz przeczytano 759 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.