Rejs
Niewiele takich wrażeń
niezliczonych
gdy się pojawiają.
Tylko ta jedyna
dla oczu, wyjątkowa
zbyt krótka
By pozwoliła się sobą nacieszyć.
----
Gdy tak myślę.
Co w życiu zmarnowałem.
A teraz kiedy odzyskałem.
Doceniam, lecz zbyt późno.
----
Za horyzontem słońce zachodzi.
Morze przejrzyste
odbija w swym zwierciadle żagle.
I ten magiczny kolor nieba
czy więcej potrzeba?
By chwila stała się szczęśliwa.
----
Wznoszę cichą modlitwę.
Proszę panie.
Chcę jeszcze pozostać.
Zabierz mnie w nieznany rejs.
Bo nie wiem.
Czy znów będzie dane mi ujrzeć?
Jak artysta maluje świat.
Autor wiersza Damian Moszek.
Komentarze (10)
Poruszające wersy.
Dojrzałe, mądre myśli powiązane z malowniczym
krajobrazem.
Oby nie było odczucia zmarnowania czegoś, zwłaszcza
życia jakże cennego.
Reszta do dostosowania.
Poruszajaca w refleksji i slowach
Modlitwa
Pozdrawiam
pięknego rejsu życzę
Niech ów rejs trwa długo, bardzo wymowne, refleksyjne
myśli, z podobaniem przeczytałem, pozdrawiam Damianie.
Głębokie przemyślenia wśród poszumu fal. Morze często
skłania do głębokich refleksji nad życiem, pozdrawiam
:)
Bardzo ładnie. Podoba mi się strofa:
"Gdy tak myślę.
Co w życiu zmarnowałem.
A teraz kiedy odzyskałem.
Doceniam, lecz zbyt późno."
Tak, czasem jest zbyt późno na jedno, ale jest czas na
to co jeszcze przed nami.
Pozdrawiam
Ładnie bardzo napisane, fajne refleksję.
Pozdrawiam serdecznie :)
Często jest tak, iż ludzie doceniają wiele spraw/i
samo życie/ dość późno, ale lepiej późno, niż wcale.
Podobają mi się Twoje życiowe refleksje Damianie.
Pozdrawiam serdecznie.
Tego życzę- by rejs trwał jak najdłużej.
Do końca świata i jeszcze dalej.