Róża
Kobietę kocha się za nic, tak po prostu, zrobi się dla niej wszystko...
Stoję i patrzę pełen szacunku,
Dla róży dostojnej,
Którą sam posadziłem,
Szlachetna, piękna i powabna,
Rośnie w doniczce mojej głowy,
Cały umysł korzeniami oplątując,
Zawsze Cię podlewałem dobrymi słowy,
Zawsze broniłem cicho milczeniem,
Nigdy nie zaniedbałem myślami,
Nigdy zerwać nie próbowałem,
Lecz nim uschniesz, odejdziesz,
Dotknąć Cię chciałem,
Może nie wylecisz z mojej głowy
I ze mną zostaniesz,
Głupota, nie pomyślałem,
Gdy beztrosko kolec po kolcu,
W rękę wbijałem,
Została rozpacz, niedowierzanie
I rana krwawa,
Że mnie nienawidzisz nie wiedziałem,
Drodzy panowie przejrzyjcie na oczy! Nim
was wasza róża kolcem ugodzi.
...a one i tak to wszystko mają w du***.
Komentarze (1)
Oj nie dokonca masz racje.. :) Ladny wiersz..
pozdrawiam