Różane oddechy VIII
Zamykam oczy i czuję anielskie
zniewolenie
smak ust, zmysłowy dotyk, już nad tym
nie
panuję. Namiętność żywi się ekscytującym
pożądaniem, łączy różane oddechy, tuż
obok
ponętny, niebiański aksamit.
Zamykam oczy... subtelnie dotykasz,
smakujesz,
grasz zmysłami, tchniesz, pragniesz,
delikatnie
przenikasz śmiałymi pocałunkami. Na
dłoni
ustny autograf składasz, z nim cielesną
rozkosz
rozdajesz. Wiara w miłość wróciła.
Pokaż, że jestem jedyna, szczególna.
- Co czujesz? W sercu wzniecasz dziś pożar.
Patrz...wzrokiem pełnym umiłowania,
zachwycaj się alabastrową skórą. Włosy z
czoła odsłaniam...drżę...skrywam...
ogromny temperament...
chcę...
Komentarze (75)
Weno,
skorzystałam z Twojego profesjonalizmum dziękuję za
skrzydła:)
pozdrowienia:)
Niełatwo jest poskromić temperament a trzeba wiedzieć,
że jest on cechą wrodzoną, w strefie uczuć nawet mile
widziany, szczególnie w momencie, gdy ciało drży i
domaga się rozkoszy ;)
porcelanową skórę zamieniłabym na alabastrową, ale
zrobisz jak zechcesz Beatko, bo to Twój a nie mój
wiersz :)
Serdecznie pozdrawiam :)
Robercie
zawstydzasz
:)
ELEAN! *
Robercie, w tej roli jestem Elena. :)))
I ja ujrzałem beano śliczna dziewczyna a jak pisze
drżyj Elena bo Ci ją ktoś podkradnie ;))))
witaj Promyczku
:)
Bardzo ciekawe te “różane oddechy”. :)
Pozdrawiam Beatko.:)
jote
witaj:)
dziękuję
Klimatycznie:))
Pozdrawiam i życzę dobrej nocy:)
Wojter
ojej...dziękuję
bardzo miło mi:)
Pięknie i tak pięknie, że chce się czytać i czytać
Na telefonie mam śliczną fotkę, a na lapku czerwień.
:)))
ja nic nie usuwałam, nie wiem co się dzieje:)
:))) Dawno się tak nie uśmiałam. :)))) WARIACTWO!!!
Ludzie, bawimy się słowem! Bea wstawiła swoją fotkę
stosowna do tematu. Na żywo, to też śliczna Dziewczyna
(gadamy prywatnie). I jako Elean powiem, że jestem
DUMNY, mając taką piękną partnerkę :)
Bea, dawaj z powrotem fotkę, niech zazdroszczą...