Rozbrat
dom drży w posadach
grunt osuwa się spod nóg
tynk leci nam
na głowę
dom na piasku
się nie ostoi
my pokolenie
MC Donalda
czasem wolimy jeść
na mieście
a potem płacz
i lament
miały być
miodowe lata
jest
wszystko na pół
i że ci nie odpuszczę
autor
Pidżej
Dodano: 2023-11-08 09:30:07
Ten wiersz przeczytano 502 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Dobry wiersz, ze świetną, bardzo wymowną frazą
końcową.
Klimat dramatyczny, podane subtelnie i ze smakiem.
(+)
Pozdrawiam :)