Rozkołysanka
Wszystko przemija, zwłaszcza
przemijanie:
kochanie moje - przeminie kochanie!
Nie kochaj mnie tak, bo miłość też minie
i wiń mnie teraz - wina się przewinie,
świat się przekręci, bo dzisiaj się
kręci,
a skoro jest śmierć - nie będzie już
śmierci.
Jeśli nie będzie, to będzie wciąż
będzie,
z nas nie łabędzi dwa białe łabędzie,
gdzie nas nie było, tam czeka nas bycie
-
w zmierzch popłyniemy, co znaczy o
świcie
soplem zimowym w wiosenny bez czarny
moim milczeniem i twoimi łzami.
- Tak ci się ciszę, tak noce przychylam,
jakbym był kiedyś... jakbyś kiedyś była.
Komentarze (21)
Ciekawie, metaforycznie o istnieniu i przemijaniu..
Ciekawa teoria względności :)
Pozdrawiam.
bardzo fajna gra słów, ale zastanawia mnie - Tak ci
się ciszę,- chyba nie potrafię odczytać
Bardzo ładna gra słowem i całość także, pozdrawiam
Bardzo ladny wiersz, melodyjny:)
Nastrojowy i melodyjny; czyta się z wdziękiem...
Miłego dnia.:)
Znakomity wiersz, a jak nie wiersz, to literki.
Pozdrawiam