Rozkosz
Ta noc i ten klejnot nocy
Żar i namiętność północy
Sprawiły że sen stał się
prawdą
Byłam piękna przez
chwilę dla Ciebie
Wielbiłeś me ciało
dotykiem
Oddałeś swe usta dla
mnie
Oddałam swój oddech
tobie
Mój wzrok pochłaniał
twe ciało
Usta delektowały się
skóra
Pokochać można tą
chwile
Poranek przyszedł złośliwie
Nie dał nam jeszcze
godziny
Musiałam odejść w tęsknocie
Tęsknocie za namiętnością
Cudownie było przeżyć tę rozkosz
Komentarze (2)
za kazdym razem gdy czytam ten wiersz to przechodza
mnie dreszcze
piekny wiersz
Gorąco się zrobiło!!! Życzę kolejnych takich nocy.
Pozdrawiam