Rozmajaczone sny.....
Rozmajaczyły się łąki czerwone
zamknięte w śnie, drżą rozkoszą rażone.
Rozchylają się usta czerwonością
obrzmiałe
pocałunków spragnione, zachłanne,
dojrzałe.
Słodkim warkoczem ramion oplata cię
rozpusta,
ciągle szukają nowych drżeń moje usta.
W opętaniu, w tańcu dążeń, nadzieja się
kręci,
a dotyk rąk, pieszczota, jeszcze bardziej
nęci.
Karmią się chwile przesłodkim
promieniem,
kryją w mroku różane zawstydzenie,
lecz rozkosz wielka pierś ściska,
ujmuje,
zamknij się ze mną, świt sen z powiek
zdejmuje.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.