Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

ROZMOWA MILADY Z MĘDRCEM

Przyjeciel,to rzecz najważniejsza w życiu,bez niego nie ma człowieka w sobie samego,jest jak niepotrzebny przedmiot,na zbyciu!

Czemuś milczysz Waść?
Czyżbym Cię uraziła?
Czemu nie odpowiadasz?
Ma mowa Cię zraniła?
Przecież ja tylko chciałam być szczera?
Waść,w zamian za to milczysz teraz?!
Nie pojmuję Twojego myślenia?
W czym zawiniłam nie mam pojęcia?
Gdzież błąd popełniłam?
Czym się przyczyniłam,
Do tak pustego echa?
Które milczy i rani mą duszę-
I tak już nękaną.
Jeśli zajdzie taka potrzeba,
Padnę na kolana błagając o wybaczenie.
Bo któż inny tak jak Waść,mnie zrozumie?
Któż będzie tak rozprawiał na różne tematy?
Rozśmieszał,gdy smutek,
Ukaże się na mej twarzy?
Nikt jak Waść tego nie potrafi.
Lecz czego miałby Waść mi wybaczyć?
Tego Żeś serce me do głębi poruszył?
Które bije z radością,każdego dnia?
Czy mą miłość,którą Waść,
Żeś tak mocno wzruszył?
Że potrafi wraz z duszą fruwać jak ptak?
Wiem,że do lekkoduchów Waść nie należysz.
Każde Swe słowo dobrze ważysz,
Nim padnie ono z ust Twych.
Każde Twe postępowanie,
Jest tak przemyślane,jak ruch pionem,
Białym na przeciw czerni - szachów!
Więc dość już tych dąsów,grymasów,
Powiedz Waść wreszcie bo umrę ze strachu.
Że Ci przykrość uczyniłam mą mową pisaną.
Wszak błądzić jest rzeczą ludzką,
Choć nie wiem co zrobiłam.
Me serce się lęka i płacze,
Że Cię poważnie skrzywdziłam.
Udziel mi Swej łaski i daruj,
Jeśli się źle zachowałam.
I przemów w końcu,że się nie gniewasz,
Że zapominasz,że mi wybaczasz...
Ukoisz wówczas me sumienie,
Które ciągle mnie dręczy.
Że stałam się Twym zmartwieniem...
Ja tylko chciałam przekonać Cię Waść,
Do siebie,zyskać Twą przychylność.
Cóż mam teraz zrobić...nie wiem?!
Doradź Waść jak mam Cię przekonać,
Że wszystkiemu winne jest głupie serce,
Które z miłości do Ciebie kona?!
Bo nie dość,że Cię nie pozyskało,
To szansę na przyjaźń,zmarnowało.
Więc nic nie powiesz,trudno.
Przyszło mi pozostać w niepewności...
Straciłam przyjaciela,czy nie mam miłości?!
Sama nie wiem co gorsze,
Może powinnam była milczeć?!
Lecz kłamstwa nie znoszę!
Dlatego Cię Waść nie o przebaczenie,
A o zrozumienie proszę!
Szczerze miłuję i nie żałuję!
Może jedynie zaiste,że nie powiedziałam,
Co czuję do Ciebie,osobiście.
A miłość mą wyraziłam krótkim listem:
"Kocham,tęsknię,cierpie - nie widząc Ciebie.
Nie słysząc cudownej brawy Twego głosu,
Którą mnie wyrwałeś z milczenia chaosu!
I przeszyłeś mą duszę,
Swym silnym spojrzeniem...
Za to Cię Waść tak cenię,szalenie.
Miłuję,Twe serce całuję,
Najczulej jak tylko umiem.
Kocham i zmienić tego nie potrafię,
I nie jestem w stanie...!"
Oszczędź więc Waść dalszego cierpienia,
Powiedz,że Twa przyjaźń jest niezmienna.
Że nadal możemy konwersować razem,
Śmiać się,żartować,tak jak dawniej.
Okaż trochę ciepła i zrozumienia,
Uwolnij od przeklętego sumienia.
Powiedz,że nic się nie stało,
By moje serce znów się radowało.
Bo ono wciąż tęskni za Twą mądrością,
Uśmiechem pełnym blasku i wdzięku.
Powiedz,że mogę znów mówić do Ciebie,
Napawać oczy,Twym obliczem - bez lęku!
Iż sobie tego nie życzysz...
Przemów Waść,bo mam wrażenie,
Że mnie nie słyszysz...?!

Na tym poemacie zamykam trzy tomiki,które już znacie.

autor

spandrx

Dodano: 2007-11-05 10:41:18
Ten wiersz przeczytano 500 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »