Rozmyślania wiosenne
Jak wyciśnięta cytryna,
jednak wciąż na życia fali.
Zabarwiam życia codzienność,
drobnymi przyjemnościami.
Telefon do przyjaciółki;
parę nowin o podróżach,
nowości spoza Europy,
które jeszcze nie nużą.
Potem kilka słów o modzie,
twórczych trendach w makijażach.
Taki jest sposób na życie
emerytki z lat bagażem.
PS; mimo że wciąż maleję,
to serce moje rośnie,
kiedy myślę o wiośnie.
Banał niech się banałem
na życiu wciąż odciska.
Przecież bardzo kochamy
zabawy i igrzyska.
https://www.youtube.com/watch?v=RvOaIABDeJI
Komentarze (36)
Witaj sisy89,
jak widać pisałyśmy jednocześnie.
Pozdrawiam Ciebie serdecznie.
Witam moich najwierniejszych (z wyjątkami oczywiście)
Czytelników.
Jak to miło znowu Was gościć.
Jedyna w swoim rodzaju rozrywka!
Serdecznie dziękuję i pozdrawiam życząc humoru,
wigoru, wszystkiego co świeże, wiosenne i urocze.
JoVisko - "przyjdzie na to czas..."
Arku - esteci coś o tym wiedzą.
Halszko - nic poza moimi staraniami...
Uśmiech dla wszystkich kochani.
Trzeba życie wyciskać jak cytrynę, doceniać każdą
chwilę, nie żałować sobie tych drobych przyjemności...
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj Moli
Wzruszyłaś i jednocześnie rozbawiłaś mnie szczerością
swoich wyznań. Z dystansem, prawdziwie z humorem.
Dobrze, że wciąż Jesteś na fali życia, piszesz i
jesteś w formie.
Z całego serca Cię pozdrawiam i życzę dużo zdrowia,
sił i wciąż nieustającej weny :))
Dodam do Twojego przesłania zainteresowanie poezją. Co
może bardziej ubarwiać życie?
Serdeczności i pozdrowionka :)
Choć mi jeszcze kilka lat brakuje do emerytury, też z
każdym rokiem czuję, że się kurczę...ale wiosną dusza
rośnie albo się unosi i mam wrażenie, że jestem wyższa
hihi...:)
Pozdrawiam ciepło i wiosennie Moli :)
Miłej niedzieli :)