Różnica pokoleń
czasami trudno siebie zrozumieć
poznawać innych nie każdy umie
stara się często, lecz nie wychodzi
bo czy tych starych chcą poznać młodzi
nie lata świetlne ich podzieliły
młody dla starca chciałby być miły
bywa tak nie raz, nie wiem, dlaczego
dorosły z góry karci młodego
a ten choć mało z życiem obyty
nie chcąc dać ciała stoi jak wryty
zaczyna bąkać, bronić, tłumaczyć
wyraźnie mówić, nie przeinaczyć
jednak niestety już na początku
jest pozbawiany własnego wątku
bo jak tu można wygrać z człowiekiem
w każdym temacie: - ja w twoim wieku…
i chyba pora skończyć opowieść
nie tylko młody racji chce dowieść
nieraz ten starszy bierze nauki
nie chcąc przed młodym wydać się głupim
Komentarze (32)
usunęłabym przecinki. Poza tym, bardzo mi się
podoba.Tak skromnie skomentuję. Pozdrawiam@
jestem na tak pięknie pozdrawiam ;))
stolarzu podłogowy pewnie i ja bym do Woodstoku się
wybrała, ale kto by mnie z tego błocka wygramolił.
A ja tam się z młodymi normalnie dogaduję.
I na Woodstoku co roku z nimi
imprezuję.
Popieram - pozdrawiam:)
hauuuu burku1 drogi
jak dobrze, żeś do mnie zawitał. zostanę przy swoim,
bo obserwując Nas = czytaj starszych, często myślimy,
że mamy receptę na życie, ale nie tylko o komputery
chodzi, o programy. Młodzi mają tyle pomysłów, są
otwarci nie podlizuję się im, bo i po co? Mam troje
dorosłych dzieci i widzę jak inaczej patrzą na świat.
Dlatego pozostanie końcówka wiersza w niezmienionej
formie. Ale bardzo dziękuję za wizytę i komentarz.
bardzo mi się podoba ,
a ja dla 86 letniej mamy nadal jestem dzieckiem
Przepraszam, ale w swojej wypowiedzi zjadłam słowo
"przesunąć" :):) po należałoby :):):) bo jeszcze nie
jadłam kolacji
hauuu
"i chyba pora skończyć opowieść
nie tylko młody racji chce dowieść
nieraz ten starszy bierze nauki
nie chcąc przed młodym wydać się głupim"
Hauu, biorąc na mój psi rozum
o tego starszego na młodego bym zamienił ;)
i chyba pora skończyć opowieść
nie tylko starszy racji chce dowieść
dlatego młody daje nauki
nie chcąc przed starszym wydać się głupim
i jeszcze
"a ten choć mało z życiem obyty
nie chcąc dać ciała stoi jak wryty"
hauuu, o jakie ciało sie rozchodzi?
a ten choć mało z życiem obyty
nie chcąc dać czadu stoi jak wryty
Dobry temacik. hau hauuu, wywęszyłem, jakem
gospodarski pies;)hauuu
Różnica pokoleń, różnica poglądów - odwieczny dylemat.
Pamiętajmy o apelu Adama Asnyka: "Ale nie depczcie
przeszłości ołtarzy, choć macie sami doskonalsze
wznieść...."
Pozdrawiam, +
ejtam ejtam Grandzie zaraz kokietuję? że niby młodym
się "podlizuję" hihihi z Krzyśkiem "umówiliśmy się" na
wspólny wiersz ot co. Ja rapować nie potrafię i
daaaaaaaaleko mi w te klimaty, ale zawsze można
spróbować. a Anioły są na Beju i właśnie na nie
czekam.
A ja popełniam wiersze dla własnej i nie wymuszonej
dumy.Bo taką mam chęć pisania.A ty
kokietujesz...czemu.Wiersz napisałaś,jest ładny i w
formie, i w treści.A ortografia...też bym chciał mnieć
kogoś kto by mi poprawiał każdy błąd jeśli się
zdarzy.Może kiedyś zasłużymy na takiego
Rusinka[Wisłockiej]-lecz kudy nam do niej. cześć.
Bardzo ciekawy temat ,myślę,że zawsze aktualny.Forma
wiersza zachęca do przeczytania.
Jeśli chodzi o interpunkcję,to też czasem z nią jestem
na bakier .Ale w przypadku :"bywa tak nie raz nie
wiem, dlaczego" - należałoby przecinek przed "nie
wiem".Serdecznie pozdrawiam Autorkę:)E.
To my sami stawiamy bariery, nie wiek. Młodzi
zazwyczaj bywają otwarci, mają piękne dusze, można od
nich na nowo uczyć się świeżości patrzenia na świat.
Trzeba tylko spojrzeć na nich przyjaźnie. A "czy tych
starych chcą poznać młodzi"? - niech sami wypowiedza
się..
Pozdrawiam :)
Bello tak to już jest z różnicami pokoleń,my
raczkujemy w sieci a oni mistrzowsko pływają.Jeżeli
jedni i drudzy trochę pokory okażą, znajdą nić
porozumienia.Miłego wieczorku życzę:)
Mądry wiersz. Pozdrawiam