Rozpacz
Są takie chwile
Gdy pięść nie chce się zacisnąć
Nóż nie chce się otworzyć
Te okropne chwile
Gdy fala słodkiego gniewu nie nadchodzi
Ta poniżająca chwila
Gdy zamiast krzyku
Z gardła wydobywa się szloch
Jakże gardzę sobą!
Kiedy zamiast wściekłości
Wylewam z siebie łzy
Jaki bezbronny jest i słaby
Człowiek przez rozpacz opanowany
Komentarze (5)
Łzy oczyszczają duszę i ulgę przynoszą.
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia:))
Taa... skąd ja to znam ? - Bardzo dobry wiersz !
Niesamowicie wstrząsający wiersz pełen rozpaczliwych
odniesień, toteż Autora cieplutko
pozdrawiam!
Przypuszczam że...co?
No nie wiem dobre odruchy masz, nie zabijać, ale czy z
roapaczy taki opanoweany jest?