Rozpaczliwie
rozpaczliwie szukam sensu życia
szukam od dawna
szukam wszędzie
na ulicy w słoneczny dzień
w ludzkich oczach
w kroplach deszczu
w pachnących kwiatach
we własnym sercu
rozpaczliwie szukam celu
czasami widzę go daleko
na horyzoncie
rozpaczliwie szukam miłości
kiedyś kochałam
chcę jeszcze raz
to poczuć
rozpaczliwie wierzę w przyszłość
w dobrą przyszłość
choć jej nie widzę
i nie czuję
rozpaczliwie szukam sensu
zawsze szukałam
nie ważne czy znajdę
ważne że szukam
tak minie moje życie
ci co nie szukają
niczego nie znajdą
wezmą co przyniesie los
nie wyciągną ręki po szczęście
ci co nie szukają
zostaną z pustymi rękami
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.