Rozpęd
Rozpęd ruch przejęty z wybuchu i od
gwiazd
i wirujących drobin
i pełzających błyskawic
sploty okoliczności wiodące do celu
cel to byt prawdziwy i urojony
kapanie kropli
wsuwanie trumny w ogień
wirowanie bąka puszczonego na czas
zbędne woje gołębi i ten piesek przysiadają
na chwilę
potem zaraz się zrywa do zabawy z drugim
Zabawnie się przewraca
odwróciłem głowę, już państwo poszli
ruch wiosenny wszystkiego się budzi
-
na biegunach zamarł
dwa palce trzymają tam piłkę która
wiruje
wieje tam tylko
lód jest lekki zamglony hibernacja
albo dzień albo noc
taki dzień to noc
-
to przejęte od oceanu martwej jeszcze
wody
Energię trzeba związać w cel
To koncentracja
Ale jak często wąż jest w fazie snu i
nadaremności
bezcelowości wynikłej z nadmiaru energii
a może wyczerpania
- przyśnięcie po ciężkiej pracy też jest
takim pofolgowaniem -
z rozpędu
bąk jeszcze upada
na tyle miał słońca
a więc
gesty postawy
warkocz, pukiel koniecznie nagle opada
ten jej gest nie jest jej
instynktowny gest poprawia go
samoświadomość na granicy zejścia w rzeczny
nurt
zrywający się do biegu chłopcy
pękanie lodów
orgazmu końcówki
tiki nerwowe
nogi prowadzące nas przed siebie o
poranku
zwijanie sie psiaków na sen o jedno nic nie
zmieniające
kółko więcej
Rumieńce, wypieki, dzieci na plaży
Anorektyczna kontrola
No wiecie Rozpęd
No wiecie Wiersz
https://youtu.be/qjRx3B_Cpn8
Komentarze (5)
Kolejny świetny wiersz.
Gratulacje
Skoro jest piwo i kawa to wnoszę że można się
przyjemnie pomęczyć na tych rekolekcjach hi hi
Wiesz - tak przy piwie mężczyźni, a panie z filiżanką
kawy i głośne czytanie Twoich rozważań - to prawdziwe
rekolekcje.
/wirujące drobimy i pełzające błyskawice/ metafora
kojarzy się z pociskami rozświetlającymi./nogi
prowadzące nas przed siebie/ Wiersz i przekaz bdb i na
czasie. Pozdrawiam ciepło :)
Bardzo ciekawa refleksja o rozpędzie, z uznaniem
przeczytałem, pozdrawiam serdecznie.