A rozsądek nie istnieje
Ciągle jedno mnie przeraża,
że ten niby mądry świat,
tak na wszystko się obraża,
w okna wstawia rzędy krat.
A rozsądek sobie płynie,
nurt leniwy brzegi pieści.
Wnet w zakolach gdzieś zaginie,
tam szalony wir umieści.
Jednak groza mnie przeraża,
czemu świat ma nas obrażać,
dotąd był nam niczym brat,
dziś jest więcej bratnich strat.
A rozsądek jakiś niemy,
brzegi pieści nurt leniwy.
Już nie widać jak toniemy,
kto jest bardziej sprawiedliwy.
A rozsądek nic nie widzi,
mógłby światu dać nadzieję.
Tylko sobie z krzywdy szydzi,
kiedy rzeki nurt szaleje…
Komentarze (2)
"...w okna wstawia rzędy krat..."
To do mnie dotarło!!! +
Rozsądek przesłania mamona,
dlatego świat powoli kona...
Pozdrawiam Tadzik :)