rozstania
w oczach widziałam tęsknotę córek
była obecna w ich esemesach
bo moje ślady znikały z domu
i wielką wyrwę czyniły w sercach
siły odeszły - nasze rozmowy
stały się przez to boleśnie skąpe
człowiek w chorobie sam zanurzony
źle gdy godziny dzieli samotnie
radość przygasła przyszły terminy
i spakowały walizki - w drogę
tęsknota dusi w domowej ciszy
czekam powrotów, stojąc na progu
autor
Celina Ślefarska
Dodano: 2017-03-20 10:30:43
Ten wiersz przeczytano 1167 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
Smutny los matki...
Bardzo na TAK!
:)
Pozdrawiam!
Szczęśliwych powrotów i dużo zdrówka. Pozdrawiam
serdecznie w tym wiosennym dniu.
rozstania z ukochanymi osobami są zawsze trudne.
Peelka musi być dobra mamą :) zazdroszczę tych więzi
rodzinnych...
pozdrawiam serdecznie
wzruszający a zarazem smutny
życzę samych szczęśliwych powrotów
pozdrawiam:)
I ja życzę szczęśliwych powrotów - pozdrawiam
serdecznie
bardzo smutny,wzruszający wiersz...
terminy tak okrutnie brzmią...
pozdrawiam i przytulam:)