Rozstanie
Kiedy się budzę czuję twoją bliskość
Choć cię już nie ma, jednak jesteś obok
Kiedy odszedłeś ja straciłam wszystko
Pamiętam każde twe wypowiedziane
słowo
Miłość przeżyta odeszła w niepamięć
Jej pustka pochłania moje wnętrze
Moje serce bije coraz wolniej
Bo nawet jemu żyć się nie chce
Czasem wspominam te spędzone chwile
Te upojne noce przeszyte rozkoszą
Gdy w moim brzuchu latały motyle
A miłość była największą pieszczotą
Teraz gdy marność tylko dokoła
Gdy świat cały zatarł ślady nicości
Pustostan duszy rozpłynął się w powietrzu
Nie ma nic – został tylko ból
Komentarze (2)
Dobrze zbudowany wiersz..11 sylab..choć maleńki błąd w
"dookoła"..przez dwa o:)..a i rymy na końcu troszeczkę
się gubią..dookoła-wola?Na smutek-pociechę..na
rozstanie-nową miłość:)..Tego życzę..M.
:)