Rozterki
Muszę przestać tyle myśleć
Męczę tym cały organizm
Duchowo jestem wyczerpana
Próbując zmierzyć życie wiele straciłam
Tych chwil gdzie mogłam się zatrzymać
Choćby na jeden wieczór
Aby obserwować gwiazdy na niebie
Lub poruszające się na nim białe skrawki
waty
Biegnę wciąż nieuchwytna
A tak wiele kwiatów minęłam
Mogłam mieć je wszystkie w dłoni
Muszę przestać tak biec
Przed siebie
Nikt przecież wierszy nie pisze
Ot tak po maratonie
A więc dotrzymałam obietnicy
Dzisiejszego wieczoru
Siedzę nad brzegiem Gangesu
Trzymając w dłoni polne kwiatki
Spokojnie
Nawet jeśli nikt życia nie zmierzył
Wiem że jest dłuższe niż płytki oddech
Klaudia Gasztold
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.