Rozwiały się marzenia
Każdemu z nas takie "COŚ" się
przytrafiło i przytrafiało-
ale życia dla wielu by przebaczać
jest ciągle za mało
Rozwiały się marzenia
odeszły w zapomnienia
wracają jak bumerang w
chwilach zwątpienia
Za późno by sklejać szczątki
byliśmy w sobie nierozsądni
nie osłuchaliśmy głosów rozsądku
które odzywały się w dali
Świadomość ze się samemu zawiniło
nawet po latach nie trafia do rozsądku
tak jak dawniej winna była druga strona i
wszystko w porządku
Choć dusza prosi o przebaczenie i łaskę
istnienia
Oczy w lustrze mówiące wszystko
Nie znoszą szczerości i prawdy
Chcąc obwinić inne odbicie za przeszłość
Taka nasza natura przez życie ja nosimy-
po prostu w nas nie ma winy
Winna była ona i to się potwierdza
ale, właśnie to ale -wtedy zimni głusi
nie mieliśmy serca
Autor:slonzok-knipser
Komentarze (3)
sorry- posklejały mi się słowa:* nie wiem i co dzień*
Niewiem co to jest to COŚ, ale pewnie i mnie się
przytrafiło, patrzę codzień w lustro i co widzę?
niby ją znam, a zmieniła się bardzo! i to wcale nie
chodzi o zmarszczki! ale...
każdy z nas ma sobie coś do zarzucenia, takie jest
życie,możemy tylko naprawić co się da!! a jeśli już
się nie da- trzeba sobie wybaczyć!!
Pozdrawiam :))
Witaj...za mało serca tak,nasze uczynki i żal po
latach,,smutek co myśli oplecie,nieraz zaduma nas
męczy i przeszłość w lustrze obija inne oblicze ,lecz
nic nie wróci,jesteśmy tu i teraz,szukamy zrozumienia
i tolerancji,jacy byliśmy i jesteśmy ,to czas mijający
nas za szybko biegnie,,refleksja ,nad sobą tak
potrzebna ,dziękuję za ten wiersz,pozdrawiam miłego
dnia życzę.Danuta