ROZWÓD
Nie porzucaj mnie w rozterce, w szponach
samotności.
Nie idź w świat za kimś bogatszym,
przystojniejszym
Nie rozdzieraj moje serce, żono mej
młodości
Ze mną los twojego życia będzie
spokojniejszym.
Jesteś różą w mym ogrodzie, gwiazdą mego
nieba
Jesteś światłem moich oczu, serca mego
biciem
Matką jesteś mojej córki, co więcej ci
trzeba?
Chcesz porzucić sny młodości by żyć w
dobrobycie?
To co łączy nas jest większe niż to co
rozdziela
Nie odwracaj się od snów i marzeń swej
młodości
We mnie zawsze bedziesz miała
przyjaciela
Może inny cię pokocha byś żyła w
radości.
Gdy odejdziesz dni me będą pełne smutku
Trudno zaznać szczęścia sercu pełnym
zdrady
Koło losu się potoczy szlakiem gorzkich
skutków
Co siejemy, to zbieramy, na to nie ma
rady.
Komentarze (10)
A ja, nie mam uwag :)
Dziwię się komentującym że odbierają wiersz jako
osobistą relację autora.
Nie każdy pisze o sobie przecież. I po co te
pocieszania. Autor pisze o życiu takim jakie ono jest.
Pozdrawiam.
A wiersz bardzo dobry.
do tanja trzeba dwojga, do miłości tez. Jesli jedno
nawet bardzo kocha to za mało, ale czasem tak bywa.
Dobry wiersz. Pozdrawiam
kochani znawcy życia. Nie chodzi o mnie. Jestem
szczęśliwym mężem ojcem trojga dzieci . Wkrótce
będziemy obchodzić 43 rocznicę ślubu. Dziękuję za
uwagi i pokazane serce. Wszystkie wasze uwagi są
bardzo cenne. Życzę radości w pisaniu i czytaniu
takich pięknych wierszy jak te pisane przez Zosię i
Maryle. Całusy kochane wieszczki.
Życie jest nieprzewidywalne i nigdy nie wiadomo co nas
może potkać ze strony najbliższych . Jednak każde
rozstanie jest czyimś kosztem a już najbardziej
cierpią na tym dzieci . Zdrowa atmosfera w rodzinie to
skarb i tego należy się trzymać . Wiersz jest bardzo
smutny i wywołuje wiele współczucia dla obu stron .
Myślę, że kobiety nie odchodzą do bogatrzego czy
przystojniejszego, może czują się niedoceniane,
zaniedbywane... Po prostu o miłość trzeba dbać od
samego początku. I związek nie rozpada się tylko przez
jedną osobę. Może jeszcze nie jest za późno...
Nie wiedziałeś, że idealiście z materialistką nie po
drodze? Szkoda, że rezygnuje z tego co piękne na rzecz
tego co błyszczy. Najszybciej zdradzają pieniądze
I to jest życiowy dramat !!! Szkoda straconego czasu ,
szkoda życia ,ale jeśli już -- to głowa do góry, życie
jest piękne
tylko trzeba dostrzec jego aspekty :))
Głos za formę i siłę przekazu. Co do treści, tu bym
polemizowała. Czasem rozwód to ostatnia deska ratunku
by zachować choć szczyptę wzajemnego szacunku.Mój mąż
podając o rozwód nawet ociupinę nie wierzył,że sąd
może go orzec. Wyrokiem sądu chciał nas sobie bardziej
podporządkować. Los okrutnie zakpił z niego. Dlatego
nie oceniam nikogo, ni jej ni jego, marzeniami
młodości nie da się żyć po wieczny czas trzeba te
marzenia pielęgnować codziennie uaktualniać :(
Ciekawe co ja do tego sklania.....jest coreczka
to powinna sie glebiej zastanowic.Podobno jest coraz
wiecej rozwodow,czyli brakuje tolerancji,umiejetnosci
wybaczania i troski o szczesliwe dziecinstwo wlasnych
pociech.
Smutne i czy tak byc powinno?