Rozwód z klasą
"I nie opuszczę Cię aż do rozwodu"
po dwudziestu latach kochanie
zostawiam w spadku mieszkanie
chętnie zostanę przy mercedesie
i tych antykach kupionych w
„Desie”
zatrzymać chciałbym również obrazy
zawsze mówiłaś - to bohomazy
oraz z salonu wszystkie antyki
cóż - miłośniczką jesteś klasyki
jak chcesz weź naszego ratlerka
gdyż psów nie lubi moja partnerka
kota zabiorę, bo powiem szczerze
to bliskie sercu mojemu zwierzę
jeśli pozwolisz – coś… z
biżuterii
której nie nosisz, lecz bez histerii!
w końcu dostałaś ją bez okazji
wyrzut sumienia, przypływ fantazji
pieniędzmi nie ma sensu się dzielić
będę ci dawał każdej niedzieli
może przestaniesz być tak rozrzutna
i zrezygnujesz z setnego futra
syna zabieram, ty weźmiesz córkę
miałbym z nią kłopot robiąc fryzurkę
chłopak powinien mieć męski wzorzec
przeszkód nie widzę, by rozwód orzec
PS Wpisałam klimat wesoły, bo nie wiadomo czy śmiać się czy płakać...
Komentarze (26)
Świetnie, podział zrobił, ale nie zapytał co by
chciała wziąć kobieta.Jej zostawił to co zbędne, jemu
nie będzie potrzebne.Wiersz z humorem napisany, ale
taka sytuacja wcale nie jest wesoła. Wstrętny
egoista.Najbardziej uśmiałam się czytając
ps.Faktycznie nie wiadomo.
Niestety coraz więcej par się widzi w takich
sytuacjach. A wszystkie kobiety (piszę to z czystego
damskiego szowinizmu) powinny brać z Ciebie przykład i
z klasą i spokojem patrzeć co wyprawia wiarołomny...
:)
Ja też z tych co pamiętają ten wierszyk, z
przyjemnością go sobie przypomnialam - a Ty się śmiej!
Satyrycznie, na konkretny temat, prosto z
zycia.Przeczytałem z zaciekawieniem.Sama prawda i
tylko prawda.
Wiersz piękny... Już go czytałem w Twoim tomiku...
Tomik też piękny... Do innych: Basia wydała tomik jest
super, zachęcam do lektury, tylko Ją poproście...
Szybasiu, sakramencko to mi się podoba, mój "rozwód o
guzik " blednie. To nie jest krzywe zwierciadło, to
czysty świński instrumentalizm.
Takie rozwody mamy. "To mówię ja", z "Msia" wwp.
Nie znam uczucia, które wypełnia serca rozstającch się
po 20 latach małżonków, ale i tak wiersz podoba mi
się, chociaż czytając nie cieszylem się.
Taki wesoły, a przecież to kawał życia? :-)
Wiersz z klasą.........
Gorzki obraz, na szczęście mi obcy. Ze swadą
zrealizowany temat. Pozdrawiam
Nie tylko z klasą ale i z kasą :))) rozwód
przeprowadzony i świetnie tu przedstawiony:)))