rymowanka
następny z kolekcji banalnych rymowanek :]
Czemu miłość nigdy nie wybiera?
Teraz złamane serce i na skroni giwera
Płaczę, bo nie mogę jego mieć
Szlocham, bo mogę sobie tylko chcieć
Marzę, bo tylko w snach jestem z nim
Krzyczę, bo dusza nie chce liczyć dni
Wybieram samotność, bo lepsza od bólu
Lecz to wcale nie wystarcza...
Niech serce odpowie, co dalej mam robić
Lecz ono nie słucha, to żadna odpowiedź
Toteż cierpię przez swoją głupotę
Za daleko zaszły uczucia, androny plotę
Nie mogę się wycofać, zbyt dużo ryzyka
Żałosne pieśni, porażki muzyka
Nie ma go już ze mną, lecz dalej kocham
Odszedł, choć nie byliśmy razem,
przyrzekam
Obietnicę składam sobie samej
Że pokocham, kiedy spojrzę w oczy
kochane...
17.01.2001
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.