Rząd światowy
W Zeszycie czarnym
Jesteśmy dymem, masą w której tkwią
krystalizacje, gliną (ofiarą) w rękach
bogów
dziełem (dołem), rzutowane twarze na
ekrany, dana twarz i ekran z ich
tysiącem
Ekran zanurzony w zupę snu
Oczy odbijające, porażające i oko, trzecie
- Można iść za strachem i się coś
wyświetla
Można iść za miłością, nienawiścią i
się..
Za kłamstwem i się.. za żądzą śmierci w
głęboki sen i się nie wyświetla .. ale kto
to wie
Za kłamstwem ze strachu..
Można iść za ja i mamy freski w kaplicy
facebooka, bo idąc za Pięknem - w Sykstynie
(?)
To są Bogowie, w nas działają, w naturze
trudno szukać ekranów
na szczytach gór, w kopalniach, puszczach -
tam się wiele dzieje, ale czy to świadome
Potęgi
czy chociaż na wpół świadome podążanie za
potęgami..
Może niedźwiedź i wilk też się modlą do
Nich..
Ja to uzurpator Akadu, Sumeru, Izraela, nie
Rzeczpospolitej wielu narodów
Jeden Bóg, jedna Potęga, jeden nastrój -
jest ich wielu, czy był kiedyś Jeden, czy
będzie,
co to by miało być, czy jest - tak, może
jest, „są rzeczy o których..“ Jest takie
wrażenie,
takie założenie
Rząd światowy też jest jeden, chce
przynajmniej być..
Rząd to szuje, hipokryci stojący na plecach
biernego tłumu
Rząd światowy to porozumienie takich
hipokrytów
Są może rządy anielskie, obywatelskie -
ekrany ukryte wśród rzeczywistości,
aktywności rzeczywistości..
Komentarze (4)
Mam podobne rozważania... Z innych źródeł wiem, że ma
do tego nie dojść, już przegrali, ale jeszcze próbują
jak najwięcej ofiar zabrać ze sobą. Czas pokaże i oby
nie zapanowali nad ludźmi, bo zabiją ludzkość.
Pozdrawiam. :)
Ciekawe rozważania, jeśli Bóg istnieje, a mam taką
nadzieję,
/choć przy potędze zła miewam wątpliwości/, to jest on
jeden i z pewnością nie jest nim fb, czy inne media,
które zawładnęły ludzkim umysłem i rządzą niczym
bogowie. Dobrego dnia życzę Belamonte/Andrzeju.
Pozdrawiam
Grażyna :)
Gdy człowiek odkrywa Prawdę znajduje spokój i pewność,
której nic nie zachwieje...nawet rządy głupców
kopytkowych :)
Pozdrawiam :)
Jesteśmy dymem i masą.
Znaczymy wtedy, gdy potrzebne są głosy.
A tak, ach szkoda słów.
Dobry wiersz Andrzej. Bardzo.