Rzeka
Grzegorz miał tylko 18 lat, a ja 6lat
co noc ocierała łzy myśląc, że z czasem
ból minie
oczami pamięci przywołuje grupę młodych
osób i on wysoki czarny brunet - gra na
gitarze
bawię się przed domem z dala nadchodzące
znajome twarze
a przed nimi wóz który ciągnie piękny
koń
kierujący się w stronę naszego podwórka
dojrzałem długą prostokątną skrzynie
krzyk płacz i rwanie włosów
wówczas się dowiedziałem, że to on mój
najstarszy brat Grzegorz..
zawsze miał wiatr we włosach gdy
ujeżdżal
konie , a jak grał na gitarze przysypiałem
przy jego kolanie.
nie ma już mamy taty i brata
łzy ocieram serce w tęsknocie
autor
Jacek1972
Dodano: 2019-10-02 08:12:29
Ten wiersz przeczytano 1880 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Jacku, sorry nie umiem takich wierszy komentować...
Pozdrawiam serdecznie i mimo wszystko uśmiech
zostawiam, mimo że łzy cisną się do oczu, Ola.
niesamowicie boleśnie wyrażona tęsknota...
Los faktycznie bywa bardzo okrutny, kiedy zabiera nam
osoby, które kochamy, jest niczym rwąca rzeka,
wyrywająca życie z korzeniami:(
Też brakuje mi moich bliskich,których już nie ma:(
Pozdrawiam.
czasem los bywa bardzo okrutny
smutny wiersz
pozdrawiam :)
dramat ubrany w słowa pełne tęsknoty za...
Taki ból nie mija, wzruszający wiersz.
Takie momenty też bywają w życiu smutne.
Jak widać bardzo osobisty wiersz.
Dziękuję i pozdrawiam wszystkich czytających:)
Jacku takie życiowe zdarzenia mają tylko jedną
wersję... zawsze.
Miłego wieczoru.
Bardzo osobisty wiersz... Jako żona, matka i siostra,
doskonale rozumiem, co czuje człowiek po stracie kogoś
bliskiego. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za
odwiedziny :) B.G.
...konie,* a jak grał - przecinek dostaw do 'konie'
nie lubię wierszy białych, wolnych, ogólnie bez rymu
a życie, jest życiem, czyli bytnością na tym łez
padole
dobrej nocy:))
Pierwsza wersja zawiera w sobie samo życie, a druga
poezję. Wzruszający wiersz.
P.S. Napisałeś pod moim ostatnim wierszem „...już TU
byłem”. Zgadza się i bardzo mnie to cieszy. A czytałeś
mój ostatni wiersz? Albo przedostatni?
Pozdrawiam serdecznie. :)
Dziękuję Promyczku .Waldi
Witaj Jacku.
Bardzo przykre to i dramatyczne chwile wspomnień,
które nie wymaże pamięć.
Pozdrawiam serdecznie.:)