Rzuć tombak w popiół diament...

Tombak jest tylko tombakiem, choć wydaje się
diamentem.
Przypinasz skrzydła wyobraźni w wierszach. One zawsze
diamentem.

Co do słów, tak, masz rację,
są uczucia i emocje, ale
nie ma ich nazewnictwa, to prawda.
Dobrej nocy obu Panom życzę.

P.S A jeśli mnie zostanie tombak, to nic na to nie
poradzę, napisałam, że może z tombaku coś się narodzi,

w tym sensie, że proces twórczy wymaga czasu i bywa,
iż ktoś na początku rodzi tombak, a później może
urodzi chociaż srebro, sorry
z tym złotem, u mnie akurat go nie ma, ale może czasem
jest coś więcej, niż tombak, a może i nie, nie mnie to
oceniać...

Re: amarok/Wilk
Też mam takie wrażenie, że nie ma tam miejsca na te
słowa, ale czy to dobrze?
A poza tym, czy naprawdę wiersze o miłości muszą być
banalne?
Sam Wilku śmiem twierdzić piszesz piękną liryką
miłosną i ona nie ma nic wspólnego z banałem, a jest w
niej miejsce na takie słowa jak miłość czy tęsknota,
tylko, że one są pisane z pewnością nie strofami z
tombaku i nie piszę tutaj, by się Tobie przypodobać,
po prostu tak odczuwam, myślę, że wiele osób na tym
portalu.
Pozdrawiam Autora i Ciebie Wilku.

Nawiązując do wypowiedzi Poprzedniczki myślę, że
poezję współczesną cechuje przede wszystkim paniczny
lęk przed banałem. W słowniku poetów współczesnych nie
ma miejsca na słowa "serce", "miłość", "tęsknota" i
wiele innych.
Niestety - z niebanalnego tombaku nie da się stworzyć
banalnych złotych wierszy.
Autora przepraszam za off top.

Sprawnie napisane, jeśli o formę chodzi, a co do
treści, to
msz, można w wierszach znaleźć i jedno i drugie, choć
dzisiejsza poezja współczesna niestety rezygnuje z
piękna, w moim odczuciu na rzecz intelektu, a piękno i
wyobraźnia, rzecz jasna również są w niej potrzebne, a
co do kruszców szlachetnych, to diamenty noszą tylko
krezusi, a poeci też rodzą raz perły, a czasem i
tombak, po to, aby z tombaku narodziło się złoto, w
powolnym procesie, bo nikt od razu Krakowa nie
zbudował.
Dobrej nocy życzę i powiem iż zgoda buduje, a niezgoda
truje, zatem nie warto hodować złych emocji, choć
czasem bywa, że prawda leży po środku, bo czy każdy z
nas wyrabia tylko złoto?
Każdy na to pytanie sam sobie odpowie.
Ja wiem, że raz mi się zdarza wytwarzać tombak, innym
razem złoto, nie zawsze się udaje, aby było tak, jak
tego sobie życzę.
Dobrej nocy Robercie, pozdrawiam, miej się dobrze.

Kapitalna reakcja :-) Chyba obaj mamy uczulenie na
"Tombak" :-) Kłaniam się nisko Autorowi :-)

o! to jest o mnie!
no nie wiem z tymi gazetami, informacje codzienne,
schematyczna powtarzalność, to też trochę bez sensu.
Może sens jest w komiksach :)
Pozdrawiam,

świetna groteska Robercie
choć kiepski ze mnie poeta
wolę latać po wersach
niż sens szukać w gazetach
:))

masz rację... więc ja stawiam ...

Ukłony Autorze.
Ktoś musiał powiedzieć snob stop snop.
Pozdrawiam serdecznie.