Rzucony klucz
W samotnych spacerach często znajduje srebrne klucze, których nikt nie podniósł
Znam to uczucie, nie jest mi ono obce
Zawsze występuję w rozterce , w miłosnej
trosce
Głośno wołałaś ustami w gniewie precz!
wynocha!
a twoje zakochane serce szlocha
Zatrzasnęłaś przed nim ciało
wypuściłaś na wolność serce
bo ono prawdziwej miłości chciało
coraz więcej i więcej
Odwieczność i krańce świata
miłość to szelmowskie uczucie
ono najczęściej się chyłkiem skrada
Do jednych przychodzi i na zawsze
zostaję
Innym tylko kamieniste rozstaje
Wyrzuciłaś ku niemu miłości klucz
krzycząc, furiat!
tą scenę na oczy widziałem
wzięłaś rozpęd , klucz jak ptak w
powietrzu
srebrem fruwał
Upadł tak szczęśliwie jakby ptaszek
fruwał
pod jego nogami się turlał
Wiem, że go z namaszczeniem podniesie,
odwróci się i go tobie odniesie
Życie mnie nauczyło że klucz miłości od
niego odbierzesz
a usta twoje zakochana dziewczyno,
uśmiechnięte
jak otwarte serce w podzięce, w ofierze
Jak aktorka na scenie, ukazałaś swoja złość
na niego
co to da skoro czekasz
i czekać będziesz na tego łotrzyka złego
Za oknem letnia zieleń zakrywa dachy
domów
W twoim sercu dziewczyno ciepły maj
Widzę ciebie znów w jego ramionach
Wymarzę z pamięci ten rzut klucza ku
niemu
Nie powiem o tym nikomu
Autor:slonzok-knipser
Bolesław Zaja
Komentarze (9)
Odchodzą i wracają do siebie... Pięknie wpleciony w
tło wiersza klucz! Cieplutko pozdrawiam :D
Do jednych przychodzi i na zawsze zostaję
Innym tylko kamieniste rozstaje
bywa rożna i żaden klucz nie pomoże
Bolesławie mądrym słowem nas raczysz
Ładny. Podoba mi się :)
Klucz, który otwiera serce... dla zakochanych.
Pozdrawiam serdecznie:)
zaczarowany klucz ...otworzy serce... będzie kochało
bardzo ładny wiersz :-)))
milo przeczytac a klucz trzymasz w reku pozdrawiam :)
Najważniejsze, że ten kluczyk zawsze się odnajdzie!
piękny wiersz!
Pozdrawiam serdecznie:)
Dynamiczne rozstanie. A potem? Znów kochanie.
Pozdrawiam :))
Czasem rozstania bywają burzliwe, jak w twoim
wierszu:))