Rzym - fontanna di Trevi
dla mojego synka
przy fontannie di Trevi usiadłeś
na trytony patrzysz z zachwytem
lody zjadłeś
i siły masz niespożyte
obracasz się do niej tyłem
i z wiarą wrzucasz pieniążek
teraz powiesz ja tu byłem
lecz tu wrócę
wrzuciłem przecież ten krążek
potem siadasz na schodach
z lodami
i z radością patrzysz na świat
wszystko jest jak przed wiekami
nawet gdy ma się dziesięć lat
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.