Sama w ciemnym pokoju...
Siedzę sama w ciemnym pokoju...
W kącie...
Skulona, zamyślona...
Po policzku spływa łza...
Tak powoli policzek gładzi mi...
Smutku łza...
I nic się nie zmienia...
Nie zmniejsza bólu życia...
Żalu i zła...
Szarość dnia zaraz przywita nas...
Księżyc już zgasł...
I zakładam sztuczną maskę na twarz...
Nikt nie wie jak samej siebie mi żal...
autor
... NaDiA ...
Dodano: 2007-08-19 10:39:51
Ten wiersz przeczytano 532 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
powstań otrząśnij się .... wyjdź do ludzi z nimi nie
jest tak źle ... może ujrzysz bratnią duszę