***Samiec***
Czy widzisz tę dziewczynę, co patrzy?
Pustka.
Promienie rozświetlają jej zuchwałą twarz.
Nie szeleść.
Udawaną słodyczą zwabi Cię w sieć, gdy
tylko
Zboczysz z drogi. Obok Ciebie idzie
kobieta.
Za rękę.
Przystojna i tak przerażająco mądra.
Czy to wszystko? Oddalanie się.
Przykro spostrzec, że to tylko ona, wady
jak z
Marmurze wykute. Odwróć się...
Spójrz na rozświetloną łanię!
Młoda, szybka i zdolna do najwyższych
rozkoszy.
Chcesz? Znam Cię... Ty chcesz.
Drżącymi dłońmi dotykasz nagiego ciała.
Nasycasz się nią jak ziemia drobnym
deszczem.
Wchłaniasz w siebie.
Wypełniasz ją sobą i tak odwiecznie
zdobywasz w posiadanie.
Sztywniejesz...
Dotykasz jedynie swoją kobietę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.