samobójca
całe życie mu obrzydło
wszystko jest mu obojętne
choć nie wszystko jest pojęte
wszyscy - wszystko - jedno bydło
postanowił z tym już skończyć
zrezygnować tak od zaraz
wszystkiemu zaprzeczyć naraz
postanowił się wykończyć
ma już sznur i zdrowe drzewo
by wyzwanie śmierci rzucić
nie chce nigdy już powrócić
nie powstrzyma nic już jego
już się buja w wiatru tchnieniach
śmiejąc się wszystkiemu w oczy
nigdy nic już nie zobaczy
skoczył w odmęt zapomnienia
już nikomu nic nie powie
z sobą tajemnice zabrał
może tylko wszystkich nabrał
tego nikt się już nie dowie
Komentarze (1)
odruch samobójczy to ucieczka przed życiem ale w innym
stanie świadomości bez bliskości która by nigdy nie
pozwoliła na to Dobry wiersz o przypomnieniu ze trzeba
uważać na słowa czyny wobec drugiego