Samobójstwo
Siedziała sama w łazience,
w prawej ręce trzymała tabletki,
w lewej żyletke.
Połkneła pare ampułek,
Poźniej ostrym narzędziem
dziwne znaki na ręce
wypisywała...
Było jej lżej Gdy swą krew
zobaczyła
mówiła: "Jaki Ten Świat Jest Dziwny."
Po tych słowach usnęła...
Rozłożyła białe skrzydła
tak jak kiedyś o tym marzyła.
Marzenie się spełniło,
ale ona się nie obudziła...
autor
Szczęśliwa Życiem
Dodano: 2005-02-17 19:38:24
Ten wiersz przeczytano 454 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.