Samotna milosc
Dla Mateusza...
W mojej samotni...
Nie potrzebuje nikogo!
Oprocz Twego cichego szeptu,
glaskajacego me spiace powieki.
Twoich ust wedrujacych
po mym zawstydzonym ciele.
Dłoni szukajacych schronienia
miedzy mymi udami.
Oczu w ktorych odbija sie piekny swiat.
I serca, ktore w takt wybija slowa
"Kocham"
W mojej samotni...
Nie potrzebuje nikogo...procz Ciebie.
Osamotniona wciaz pamietam te dni, w ktorych bylam z kims.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.