Samotna wiolonczelistka
https://youtu.be/-51A3XGBTME
" Samotna wiolonczelistka "
Już nie będzie między nami bliżej
Czy to miłość - raczej nie romans
Ja gram nisko - choć może żarliwie
Między nami odwieczny dysonans
Nie mieliśmy szans grać w duecie
Nie dotarłaś nawet na jedną próbę
Obecna w karnecie - nie zaprzeczę
Lecz złamałaś umowę jak ołówek
Że mieliśmy grać wspólnie koncerty
Straciła już swój urok stara śpiewka
Upychałaś tylko obietnice w koperty
Tak pagnąłem - Ty jak chorągiewka
Zawsze znalazłaś coś by zaprzeczyć
Tyle razy nie wyszłaś ze mną na scenę
Mówiąc że Ci zależy jest nie do rzeczy
Tych słów niestety fałszywy bębenek
Kiedyś na widowni oklaski opadną
Dostrzeżesz w końcu puste krzesło
Chociaż na daną chwilę stratą żadną
Wiem - czegoś zabrakło na pewno
Najwidoczniej wygodne było solo
Niż ze mną skoro ja na kontrabasie
Pogrywać samej też jest niedolą
Zrozumiesz to lecz poniewczasie
Zbyt późno, lecz sprawę sobie zdasz
Gdy zbudzisz się w zimnej pościeli
Ktoś zada pytanie - od kiedy grasz
Sama tak smutno na wiolonczeli
Komentarze (30)
Taki obraz zdaje się nie pełnionej miłości. Obraz
ujęty przez instrumenty, muzykę.
echinacea cieszę się że zagldasz
Do mnie ;)
Pozdrawiam Cię
Wiktorze cieszę się z obszernego komentarza to
jesienny wiersz czylpoczatki mojego pojawienia się
tutaj teraz nowe powstają w innych ramach
Pozdrawiam Cię
wandaw to jedno z tych smutnych wspomnień ;)
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
wolnyduszku wstawiem ten wiersz z sentymemtu ;)
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
mily oczywiście masz rację . Co mogłem w danej sytacji
to zrobiłem
Wiersz powstał spory czas temu .
Pozdrawiam.
Marylko nie pozostaje nic innego jak ogłosić casting
do nowego duetu
Pozdrawiam Cię ;)
@Najeczko@ mleko rozlane wyszło jak wyszło .
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i dziękuję za
komentarz
Maciej.J prześlicz owszem ;)
Też miałem takie skojarzenia jak pisałem ;)
pozdrowionka
Tak bywa gdy brakuje synchronizacji dźwięków. Bardzo
ładny wiersz. Pozdrawiam serdecznie:)
Milasku jest czas teraz by pokontertować solo ;)
Pozdrawiam Cię
Marku Żaku ten wiersz powstał jesienią wnioski gdzieś
tam wyciągnięte ;)
Pozdrawiam Cię ;) trzymaj się ciepło
Arturro! duet- to piękna sprawa. - i to tyle, co do
przeslaniawiersza.
a co do samego wiersza - sprwnie rozprowadzony wątek -
na wiele - wile zwrotek,. Za duzo tych wersetow- jak
na mozliwości odbiorcy - zanurzonego w
jednonieszczesliwe poszukiwanie wzajemności - podawane
bez jakich wolt słownych czy formalnych -
przekazywanych w jednej - w sumie takej samej meldii i
rytmice.
Na plus - bardzo mocny plus - powiem ,ze ostatnia
zwrotka- super!. A koncówka - pozostawia wrażenie.
całość - na tak! - Grymaszę , bo wiem ,ze potrafisz.
:) - pozdro:)
Smutkiem powiało z Twoego wiersza :( Przyjdzie czas na
grę w duecie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Wiersz pełen goryczy i miłosnego zawodu, ale jak to
mówią do tanga trzeba dwojga, nie zawsze ludzie są dla
siebie stworzeni, może Ty dla innej, a ona dla innego
i wcale nie oznacza to tego, iż macie być samotni,
tylko jedynie to, że byliście nie dobrani...
Pozdrawiam serdecznie Arturze:)
P.S Najka też może mieć rację, są nowoczesne kobiety i
takie, któe chcę, aby to facet wykazał inicjatywę,
zwłaszcza na początku...
A tak poza tym, to Autor wie najlepiej, co i jak...