SAMOTNOŚĆ
Bez tchu w rozpaczy,
tańcu chocholim
pragniesz,pożądasz i milczysz..
Przez palce bezwiednie,
błysk słońca blednie
magia wieczoru przecieka.
Ta alienacja....
Smutna kolacja,
noc w samotności do rana.
Bezradni w tłumie,
zgiełku i szumie,
w "sieci"szukamy nadziei
Puste spojrzenia,
na nic marzenia,
robak depresji nas zżera.
W ustach smak gorzki,
od bólu proszki,
nie ma do kogo zagadać....
autor
brokat
Dodano: 2012-01-23 08:53:58
Ten wiersz przeczytano 405 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Tak bywa, znam to uczucie.
Pozdrawiam:)
To wiersz, który zostaje w e mnie.Pozdrawiam
wyrzuć przecinki, wyrzuć rymy...Będzie dobry wiersz
biały...*Serdeczności*