Samotność
Samotność jak nowotwór psuje nas,
wyniszcza
Zatruwa swą toksyną i zostawia zgliszcza
Psuje głowy, pragnienia, tworzy
patologię
I zastyga po czasie jak z żeliwa odlew
Wtedy jest już twarda, trudna do
skruszenia
Życia krzywi obraz, który ciężko zmienić
Czas upływa jak woda w rurze z wodociągu
Nie wiesz czy jesteś na końcu rury, może na
początku
I wciąż stoisz na redzie, patrzysz przez
lornetkę
Może ktoś twój łańcuch kotwiczny rozetnie
Październik 2019 .
autor
Maciej1970
Dodano: 2019-11-01 15:50:43
Ten wiersz przeczytano 2333 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Samotność jak nowotwór coś tym jest.